sobota, 18 maja 2013

Zakupy! Inglot & Golden Rose

Cześć:)

Dzisiaj zapraszam Was na mały przegląd moich zakupów z zeszłego tygodnia. Wiosna w pełni, więc poszalałam z kolorówką:)

kredki Golden Rose, cienie Inglot

Najpierw wybrałam się do Inglota, ponieważ miałam w planach zakup kilku zielonych cieni do powiek. Marzyła mi się ciemna, butelkowa zieleń i jakiś limonkowy kolor. To dość nietypowe odcienie, jak na mnie. Na ogół wybieram zielenie lekko oliwkowe, wpadające w złoto. Mam kilka właśnie takich kolorów w paletkach Sleeka, ale tym razem miałam ochotę na coś zupełnie  innego:)

Ostatecznie zdecydowałam się na trzy wkłady (każdy za 10 zł) do mojej starej i wysłużonej paletki na 5 krążków.





Pierwszy cień to 414 o wykończeniu pearl, który wybrałam pod wpływem jednej z Was:)
Jest bardzo ciemny, chłodny i pięknie opalizuje.

Kolejny to intensywny limonkowy kolor 477 o wykończeniu double sp. Cień jest matowy, ale posiada sporo małych drobin, chyba złotych, które jednak wcale mi nie przeszkadzają.
Mój chłopak mówi, że 477 to odcień "goblin green" :D bardzo mi się ta nazwa spodobała, myślę, że wie, co mówi, w końcu w wolnych chwilach maluje figurki do gry Warhammer:)

Ostatni cień to 137, wykończenie Shine. Zaskoczyłam sama siebie wybierając ten kolor:) Nie umiem go dobrze opisać. Nie jest mocno kryjący, a raczej transparentny. Czasami wygląda jak chłodny miętowy odcień, pod innym kątem widoczny jest w nim złoty pyłek:) To bardzo ciekawy cień i daje delikatny efekt, myślę, że sprawdzi się na co dzień.

Do tej pory nie byłam wielka fanką cieni z Inglota, teraz chyba zaczynam zmieniać zdanie.

Tego samego dnia natknęłam się przez przypadek na całkiem nieźle zaopatrzone stoisko z kosmetykami marki Golden Rose. Warszawianki, polecam Wam zajrzeć do Pań, które stoją tuż przy wyjściu ze stacji metro Wilanowska:)

Długo poszukiwałam słynnych kredek do oczy z serii emily. Na wspomnianym stanowisku znalazłam kilka sztuk i ostatecznie porwałam kobaltową z numerem 107.

Nie mogłam sie oprzeć i wzięłam również wodoodporną kredkę do ust z serii Classic waterproof lipliner w kolorze 306. Przypomina mi bardzo pomadkę Fuchia z Kobo.
Takie neonowe róże nie za często goszczą na moich ustach, ale  wydaje mi się, że odrobina takiego koloru potrafi "zrobić" cały makijaż i daje bardzo świeży efekt, szczególnie z odrobiną błyszczyka.




Kredkę na ustach pokażę może innym razem, a na koniec wrzucam jeszcze mój wczorajszy makijaż oka z wykorzystaniem kredki emily i i granatowego tuszu Max factor False Lash . W kąciku znalazł się niezastąpiony rozświetlacz Mac soft & gentle :




Używacie któregoś z tych kosmetyków, możecie coś o nich powiedzieć?:)
A może coś, czego jeszcze nie znacie, przykuło Wasza uwagę?

Pozdrowienia!

34 komentarze:

  1. Muszę kupić 414 :) a ta kredka z golden rose świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką tęczówkę, jak Twoja, czy moja to ten 414 podbija idealnie:)!

      Usuń
  2. sasasasasa ]:->

    świetne określenie 'goblin green' ;) i kredeczki też niczego sobie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, bo pójdę z torbami przez Ciebie:D

      Usuń
    2. ja przez ciebie też ;)

      Usuń
    3. czekaj, czekaj, a przypomnij mi, co kupiłaś za moją nomową?:D mam nadzieję, że się nie zawiodłaś;P

      Usuń
    4. chociażby olej łopianowy i kozieradkę ;) użyłam olejku do tej pory 2 raz i włosy ciut mniej wypadały. poza tym to różami mnie zaraziłaś i bronzerami oraz przekonałaś mnie do filtrów i podkładów mineralnych ;]

      Usuń
    5. Yeah, faktycznie sporo tego, mogę być z siebie dumna ;-) :-P zobaczymy co to będzie z tymi shine caresse :-D ja za to na pewno kupię polecany przez Ciebie tusz.

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Podobają mi się cienie, jednak te ds Inglota nie spisują się u mnie najlepiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam jeden bardzo stary double sp. i również kiepsko go wspominam, pamiętam, że kolor się wycierał, a zostawały same drobiny, z jakiegoś powodu liczę na to, że ten limonkowy nie będzie robił takich psikusów:D

      Usuń
  4. szalejesz z zieleniami:) bardzo podoba mi sie cien 477. wydaje mi sie, że mam coś podobnego z miyo. chociaż może mój bardziej w groszek wpada. chyba się dziś nim zmaluje, bo już nie pamiętam kiedy malowałam oko cieniem. a 414 jest piękny! i oczywiście chętnie zobaczę jak szminka prezentuje się na ustach.
    p.s ola miała piękną szminkę- firmy claris- niby nude, a jednak wybijały z niej takie jagodowe tony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, pamiętam ten z miyo i też mi się skojarzył, musimy je razem zestawić i zobaczyć:)
      Największym zaskoczeniem jest dla mnie niepozorny 137! nałożyłam go dzisiaj i wygląda obłędnie i oczywiście zupełnie inaczej niż w salonie, ale to dotyczy chyba wszystkich cieni. Nie umiem go dobrze sfotografować, ale mam na niego masę pomysłów!
      O, podpytaj Olę o numer/nazwę szminki, bardzo bym chciała ją zobaczyć, chociażby w Internecie:)!

      Usuń
  5. Świetne zakupy! Wydaje mi się, że nawet mam w swojej kolekcji ten 414 albo bardzo podobny :D ten 477 jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziś się zmalowałam 137 i 414- piękne połaczenie z tego wyszło, moim zdaniem :)

      Usuń
  6. Świetny kolor kredki poszukuję takiego eyelinera:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Choć to totalnie nie moja kolorówka to w 477 i mnie byłoby dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to w ogóle myślę, że i w pozostałych dwóch cieniach byś ładnie wyglądała, jakby je dobrze skomponować, w tym ciemnym to na pewno:)

      Usuń
  8. kolory bardzo mi się podobają:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja cieni w ogóle nie używam.Musiałabym kupić sobie porządne pędzle,bazę no i oczywiście cienie a na razie mnie na taki wydatek nie stać...:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja teraz wiele cieni nakładam palcem, czasami nawet palcami rozcieram:) ale dobre pędzle przydają się również. Nie każdy w sumie lubi cienie, niektórym wystarcza tusz, czasem kredka itp.:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Piękne są te cienie Inglota ;) Śliczny makijaż :))


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe jak mi by bylo w zieleniach?mhm..Mam ciut ciemniejsze oczy od twoich ale cholerka..nie mam ich tak wspaniale dużych i te rzęsy..ehh:/Zdolniacha ten twoj mężczyzna..:)GaGa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że moje oczy to też są normalnie bardzo ciemne, ale zdjęcia robię tuż przy oknie i wtedy mają trochę inne barwę:)Ja jestem zdania, że zieleń bardzo do takich ciemnych oczu pasuje:)dziękuję!

      Usuń
  12. Ja wczoraj "testowalam"ten moj cien pisalam o nim ci gdzies,taki zwykły za 5zl szary i powiem ci..szok..nalozylam o 12,do domu wrociłam o 20,spocona,mokra bo burza mnie złapala a ten "wariat"ani drgnał:)Nie jestem zwolenniczka make upow.ale z racji ze wciąz rzucam palenie...mhm..:/i biore tez d.silne leki,jak mam gorszy dzien to sie pomaże.a te zielone chodza mi po glowie.a jak narazie to tusz,kredka i roz.to mój patent.A z oczami twymi (kolor,wielkosc)to ladnie w kazdym kolorku takie zdanie me.GaGa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki pancerny "skubaniec", super :D!
      Róż i tusz- chyba najlepsze i najprostsze połączenie tak na co dzień:)

      Usuń
  13. No naprawde "źywotny",ładnie by Tobie w nim bylo.a kojarzysz taki roż odcień rózowy(taki słodziutki)wypiekany z boujuris..Marze o nim i o jeszcze innym rożu z ich firmy.Ja mam taka oliwkowa karnacje,więc na imprezy tez raczej krem bb,roz i ewent.smoky eyes.Od wrzesnia bede mądrzęjsza bo wybieram sie do sz.policealnej tech.usług kosm oraz tech.farmacji.
    Albo zrobie 2,albo wybiore w trakcie co mi lepiej siada.Wczoraj czyt.twe posty o minerałach,nakladaniu super to opisałas..Uwielbiam rano pic kawusie i czytac posty twe.tak jak pisałam może to teraz ulec zmianie:(myślę że na krótko. Prowadzisz bloga naprawde "z sercem i pasja".Oby tak dalej.GaGA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeden róż z Bourjois, ale oglądałam ich naprawdę wiele, są genialne:) I te bajeczne kolory!
      Powodzenia w nowej szkole, mam nadzieję, że dowiesz się wielu ciekawych rzeczy, może nawet sama bloga założysz?
      DZIĘKUJĘ za wszystkie dobre słowa:)

      Usuń
  14. To ja Tobie DZIĘKUJE.Za cierpliwosc,odpowiedzi i miłe słowa.Mam c.okres w życiu(problemy małżenskie+alkoholizm Męża)który rujnuje nas,jego,nasz budżet:( ale wchodzę na bloga twego i juz mi lepiej.Na razie kupuje to co jest niezbędne,wiele sama robię także róz poczeka.A co do prowadz.bloga to moje malutkie marzenie,ale wątpie zeby ktos to chcial czytac..Gorąco pozdrawiam.GaGa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podajesz w komentarzach dużo ciekawych przepisów na domowe kosmetyki, które zresztą sama testujesz na pewno by byli chętni do czytania na ten temat:)!
      Za wszystko trzymam kciuki, po każdej burzy wychodzi słońce:)

      Usuń
  15. A i kupilam kredke do oczu.Podwójna c.zielony i jasny.(3zl)!Jest świetna i pasuje mi do oczu!Ja mam tak że lubie miec w makijazu 1rzecz podkreślona najczęściej oczy:)Ust wogole nie maluje(ale zmienie to chyba jak dop.ząbki do porządku).Czekam na post o nagietku i moze coś o pielęgn.stópek i ząbków.albo moze masz jakieś blogi do polecenia gdzie o tym piszą!?Pozdrawiam GaGa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli jednak skusiłaś się na zieleń:)! Ze stopami nie mam praktycznie problemów, dlatego nie piszę o ich pielęgnacji. Jeśli natrafię u kogoś innego to dam znać:)

      Usuń
  16. Dziękuje za wszystko.Tak skusilam sie bo cień powędruje do kogos,jednak to nie dla mnie,kupiłam tez świetny lakier w pepco,taki błekitny i czerwone sandałki-japonki.Szkoda ze tak daleko mieszkasz,pokazalabym ci duzo fajnych miejsc u mnie gdzie można kupic tanie a naprawde fajne rzeczy.Dziękuje za wszystko.GaGa

    OdpowiedzUsuń