wtorek, 16 kwietnia 2013

Serum pod oczy Rival de Loop Age Performance

Cześć,

Dzisiaj kilka słów na temat serum pod oczy Rossmanowskiej marki Rival de Loop. Pierwszy raz wspomniałam o nim przy okazji TEJ notki.

Zużyłam dwa opakowania i dziś podzielę się z Wami swoją opinią:)

Do kupienia: w Rossmanach

Cena: 7,99 zł

Pojemność: tylko 5 ml

Opakowanie: z pompką, która pompuje oczywiście za dużo

Konsystencja: wodnisty żel

Stosowanie: rano i wieczorem wklepać w okolice wokół oczu, a następnie nałożyć krem.

Skład: pierwsze trzy miejsca zajmują: woda, sok z aloesu i gliceryna, dalej mamy Pentylene Glycol, kilka roślinnych ekstraktów, sorbitol, panthenol i inne. Jest ok jak dla mnie.



Niestety po kosmetyku typu "serum" spodziewałam się nieco więcej. Jest to po prostu dość przeciętny żel pod oczy, który samodzielnie dużo nie zdziała, choć w pewnej kwestii bardzo zaskoczył mnie na plus...:)

Zacznijmy od informacji na opakowaniu:
Producent obiecuje między innymi intensywne nawilżenie i ujędrnienie okolic oczu. Do tego redukcję widocznych cieni i opuchnięć. Ponadto serum ma działać odświeżająco na skórę, chronić przed szkodliwym wpływem środowiska, a dzięki lekkiej konsystencji żel powinien szybko się wchłaniać i wygładzać skórę.

A teraz moje wrażenia:)

Minusy:

* serum jest niewydajne
* pompka w opakowaniu czasem się zacina, czasem strzela żelem na odległość i przede wszystkim wypstrykuje za dużo kosmetyku
* nie odczuwam żadnego nawilżenia po wklepaniu samego serum, choć po przeczytaniu składu wiązałam z tym spore nadzieje.
* nie zastapi kremu w żadnym razie, trzeba go używać zawsze jako baza pod inny kosmetyk

Plusy:

* rzeczywiście szybko się wchłania, krem i korektor nie rolują się ani nie sprawiają innych porblemów
* przyjemnie odświeża i napina skórę
* nie podrażnia - w odróżnieniu od niektórych żeli Flosleku w ogóle nie powoduje pieczenia
* i najwieksze zaskoczenie- regularnie stosowany pod byle jaki krem u mnie zmniejsza cienie pod oczami:)! Tego się w ogóle po tym serum nie spodziewałam. Moje cienie nie są jakieś wyjątkowo duże, ale jednak widoczne bez makijażu, podobnie jak zaczerwienienia skóry w kącikach. Z jednym i z drugim produkt fajnie daje sobie radę:) Taki efekt utrzymuje się u mnie tylko podczas stosowania tego serum.

Za taką cenę warto spróbować, jeśli znacie problem ciemnych podkówek pod oczami. Być moze i u Was ten kosmetyk coś zdziała w tej kwestii:)
Bardzo żałuję, że serum nie nawilża skóry w tych rejonach, a na tym chyba najbardziej mi zależało. Niewykluczone, że będę raz na jakis czas sięgać po ten produkt, szczególnie, jesli poczuję, że moje oczy są zmęczone :)
Jeżeli wachacie się między tym produktem, a żelem Flosleku, to moim zdaniem to serum będzie lepszym wyborem.

Napiszcie, jesli miałyście jakieś doświadczenia z tym produktem:)
Jakie kosmetyki z serii Rival de Loop możecie polecić?

16 komentarzy:

  1. Oj myślę, że na moje okropne cienie nic by nie pomógł :< Twoje są widoczne bez makijażu, a moje są widoczne z makijażem :<
    Chyba się już muszę z nimi pogodzić... Ciężkie życie posiadaczki cieni ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam, że może ten produkt okaże się jakimś fajnym hitem. Niestety - ja liczę głównie na nawilżenie skóry wokół oczu. Nie mam problemu cieni pod oczami także chyba nie byłabym zadowolona z tego serum...

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście nie ma problemów z cieniami pod oczami. Mi do nawilżania wystarcza pomadka z Alterry - nowy sposób :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) bardzo ciekawy pomysł z tą pomadką:) nawilżenie w sztyfcie na szybko!

      Usuń
  4. Fajnie ,że zmniejszył cienie pod oczami :) Właśnie szukam dobrego kosmetyku pod oczy :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie cena nie jest taka straszna, więc zawsze można spróbować. Bo moje cienie też są straszne.

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety takie tanie kosmetyki pod oczy przeważnie nie są za specjalne, ale jest jeden pozytyw wyrabiają w nas nawyk nakładania kremu pod oczy jak juz bedzie nam naprawde potrzebny :) zapraszam serdecznie do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. już kiedyś ci napisałam, że dla mnie to nie było nic szczególnego, ale teraz zaczęłam się zastanawiać, czy zmniejszał mi cienie pod oczami ;P ale chyba nie.. na moje nic nie pomaga ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. fortuny nie kosztuje, skoro zmniejsza cienie, to z chęcią sprawdzę jak działa na mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze jakiś czas temu zupełnie nie odczuwałam potrzeby stosowania czegoś pod oczy, ale zima i dłuuuuga praca przed komputerem zweryfikowały moje potrzeby. Używam żelu Flosleku pod oczy, ale tyłka nie urywa.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie byłam przekonana z początku, cena niska- a to juz znak ze cudów nie bedzie...i powiem tak- jesli chodzi o opakowanie-producent dość skutecznie oszukuie- pudełeczko sugeruje wiekrzy rozmiar samej buteleczki(efekt "okienka"). Pompka cieżko sie wciska, podeje za durzo produktu i potrafi strzelic żelem. jesli chodzi zas o dziłanie- trudno powiedziec- moje oczka sa problematyczne i cierzko naprawic zmarszczki- (bardzo niezdrowy trzyb zycia widoczny jest zwłaszcza w okolicach oczu) ale z lekkim masazem(i tu wiekrza ilosc nie jest az taka wada)naprawde wygładza i lekko napina, pozatym nawilza-ale nie nachalnie, rozjasnia cienie, likwiduje- naprawde szybko-worki i opuchlizne. super jest to, ze nie podraznia, nie wałkuje sie, super pod makijaz(nawet w zasadzie pomaga utrzymac podkład)
    A teraz ciekawostka- majac troche za durzo na palcach, wklepałam w czoło-zwłaszcza miedzy brwiami jest okropne miejsce- i tutaj SUKCES - skóra ładna ,napieta, zmarszczki jak po liftingu- i to po 2 zastosowaniach "niezgodnie z przeznaczeniem" -wiec polecam jako serum do twarzy ogólnie-zwłaszcza cery tłustej, miesznej i normalnej(nie wiem jak z sucha)
    powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za wyczerpujący komentarz:) to bardzo ciekawe, myślę, że rzeczywiście sprawdziłoby się skórze reszty twarzy, może jako liftingujące serum przed wielkim wyjściem?:)aż spróbuję!

      Usuń
  11. Z ta szminka to jest strzal w 10.tez tak robie!tzn.robilam bo teraz nigdzie nie moge kupic mej ukochanej,Nivea milk&honey!cudnie pachniala,nawilzala i nawet lekko rozswietlała,wiec dawalam troche pod oczka i na kosci policzkowe.cena 8zl.GaGa

    OdpowiedzUsuń
  12. Z ta szminka to jest strzal w 10.tez tak robie!tzn.robilam bo teraz nigdzie nie moge kupic mej ukochanej,Nivea milk&honey!cudnie pachniala,nawilzala i nawet lekko rozswietlała,wiec dawalam troche pod oczka i na kosci policzkowe.cena 8zl.GaGa

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja kupilam dzis w aptece,krem pod oczy z firmy ZUMA (myslałam ze to flos-lek).Nie znam tej firmy ale zobczymy.W skladzie swietlik,rumianek,blawatek,aloes,k.hialuronowy,d pantenol,alantoina i te sklad.sa na 1miejscu dopiero potem 2konserwanty i cos tam jeszcze.zobaczymy.kurde miałam wziąsc na c.pod oczami a mam do s.podrażnionej,ale moze to pomoze bo juz go nie zamienie bo apteka zamk.albo w pon.pojde.GaGa

    OdpowiedzUsuń