czwartek, 2 lutego 2012

Tonik z kwasem BHA 2% z Biochemii Urody

Witam wszystkich i zapraszam na krótką recenzję toniku z kwasem salicylowym 2%,  który kupiłam kilka miesiący temu w sklepie Biochemia Urody.com :)


Zestaw do wykonania kosmetyku ( wraz z opakowaniem, bagietką do mieszania itp.) kosztuje 17,50 zł. Do całości należy dodać spirytus rektyfikowany 95 %, który nie jest dołączony do zestawu, ale można go kupić  w każdym sklepie monopolowym. Do kosmetyku wystarczy dolać tylko 15 ml alkoholu, ale pozostały spirytus rektyfikowany można wykorzystać na wiele sposobów. Dla mnie jest niezawodnym środkiem do dezynfekcji opakowań oraz "narzędzi", podczas wykonywania domowych mazideł, sprawdza się również jako konserwant w kremach i balsamach:)
Jak to zwykle bywa przy kosmetykach z Biochemii Urody- na stronie jest baaardzo dokładna instrukcja wykonania toniku oraz szczegółowe informacje na temat jego działania.
Przygotowanie jest dziecinnie proste- składniki po prostu przelewamy do głównej buteleczki w odpowiedniej kolejności, należy tylko pamiętać o odpowiedniej higienie ( ja spryskuję spirytusem również blat, na którym pracuję ).
Bazą toniku jest hydrolat lawendowy ( przepadam za zapachem lawendy). Reszta składników to:
kwas salicylowy, glikol butylenowy, emulgator oraz ekstrakt z rozmarynu EKO plus nasz spirytus.
Gotowy kosmetyk jest ważny przez 8 miesięcy.

Przeznaczenie toniku:
do stosowania na twarz, szyję, dekolt, dla cery mieszanej, tłustej i dojrzałej. Pomaga, między innymi, przy zwalczaniu zaskórników, przebarwień oraz objawów fotostarzenia skóry. Do nakładania toniku można wykorzystać zwykły wacik, lub używać produktu punktowo. Zawsze przed zastosowaniem należy mocno wstrząsnąć buteleczką.
Tonik może być wcierany w  skórę głowy przy problemach z łupieżem.

UWAGA! Kosmetyk nie powinien być stosowany jak typowy tonik, po każdym oczyszczaniu twarzy. Należy pamiętać, że jest to produkt z kwasem, dlatego powinniśmy potraktować go jako drobną kurację kilka razy w tygodniu (najlepiej na noc) przed nałożeniem np. kremu. Każdy sam z pewnością wyczuje, jak często może go stosować. PODCZAS KURACJI TONIKIEM POWINNIŚMY ZREZYGNOWAĆ Z JAKIEGOKOLWIEK OPALANIA SIĘ. No i oczywiście krem z filtrem na co dzień jest koniecznością, jeżeli chcemy uniknąć podrażnień lub plam pigmentacyjnych.

Moja opinia:
Przy kilku pierwszych użyciach odczuwałam pieczenie skóry i obserwowałam lekkie zaczerwienienie, z czasem jednak twarz przyzwyczaiła się i przestała reagować w ten sposób. Zdecydowanie, działanie tego toniku jest mocniejsze niż w przypadku mojego ulubionego serum z kwasem migdałowym 10%. Rezultaty są widoczne bardzo szybko- zauważyłam mocne wygładzenie wszelkich nierówności na skórze już po kilku zastosowaniach. Pory również wydają się być dobrze oczyszczone (na zużytym waciku widać wyraźnie jak dużo zbiera zanieczyszczeń) Co do przebarwień - samodzielnie cudów u mnie nie działa, przynajmniej na razie. Jeśli chodzi o przebarwienia- wierzę, przede wszystkim, w moc oleju tamanu;)
 Nie zaobserwowałam natomiast nieprzyjemnego łuszczenia się naskórka, ale moja cera nie należy do wrażliwych, u innych pewnie może wystąpić taka reakcja. Uważam, że tonik jest bardzo dobry, ale nie ryzykowałabym używania go w miesiącach letnich i pozostałabym przy stosowaniu go jedynie jesienią i zimą. Na cieplejsze i bardziej słoneczne pory roku polecam bezpieczniejsze i łagodniejsze serum z kwasem migdałowym, o ile czujecie, że kwasy są Wam w ogóle potrzebne:)
Nie próbowałam stosowania toniku ani na dekolt, ani na skórę głowy, nakładam go tylko na twarz i szyję i przy takim używaniu produkt jest oczywiście bardzo wydajny.
Nie jestem pewna, czy kupię ponownie ten kosmetyk, ponieważ bardzo kusi mnie wypróbowanie także toniku z kwasem mlekowym (AHA).

A czy Wy możecie polecić coś, co sprawdza się w przypadku Waszej cery?:)

13 komentarzy:

  1. "A czy Wy możecie polecić coś, co sprawdza się w przypadku Waszej cery?:)"

    Chciałam napisać uryna, ale nie będę złośliwa :D

    Chętnie kupiłabym sobie jakiś tonik, ale ja ledwo zużywam takie, które można znaleźć na półce w sklepie ;d! Dlatego na razi sobie daruje toniki chyba że się napalę :D

    Gdzie notka dedykowana dla mnie o nowej płukance?

    :D :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, że będzie obiecana notka o nowej płukance, nawet napiszę, że jest dedykowana Kruhej:D

    Ja w ogóle uważam, że nazwa "tonik" jest w tym przypadku dość myląca, bo nie nadaje się do codziennego stosowania zbytnio:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio zainteresowal mnie kwas l-mlekowy 80% z ZSK, kupię go pewnie jak skończę przygodę z serum migdałowym z BU (baaardzo jest wydajne). kwasy to dobra rzecz jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od razu "poleciałam" na stronę zsk,żeby o nim poczytać:) Pewnie jak wypróbuję coś gotowego z kwasem l-mlekowym z BU i się sprawdzi to zakupię taki kwas na zsk:)

      Usuń
  4. a BU ma cos gotowego w swojej ofercie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi mi po głowie ten tonik, o którym wspomniałam na końcu notki.

      Usuń
  5. aaaa wybacz, ciapa ze mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiła, zrobiłam i użyłam pierwszy raz. Bałam się, że skóra zacznie się łuszczyć, ale chyba niepotrzebnie. Nie odczułam żadnego pieczenia, czy dyskomfortu po nałożeniu go. Przyznam, że trochę tego oczekiwałam, bo jednak wtedy "czuć, że działa", a tymczasem nic. Jednak nie poddaję się. Kupiłam też serum i myślę, że dzięki braku podrażnień będę mogła używać tych kwasów nawet 3 razy w tygodniu. Mam nadzieję, że będę niesamowite efekty po jakimś czasie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że efekty również u Ciebie będą widoczne, zdaj relację po jakimś czasie :)

      Usuń
  7. zamówiłam właśnie bha i serum migdałowe i zastanawiam się jak ich używać, czy włączyć je do pielęgnacji razem? nie chce przedobrzyć. myślisz, że można je stosować wymiennie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej:)
      A jaką masz cerę? Myślę, że trzeba być ostrożnym, ale jeżeli chcesz stosować kwasy np. 2 x w tygodniu to spokojnie stosowałabym je zamiennie. Jeżeli 3 x to może dobrze by było dwa razy łagodniejsze serum migdałowe i raz ten tonik:) Ale pewnie wszystko trzeba wyczuć na sobie, może sprawdź najpierw jak reagujesz na każdy z tych produktów z osobna, a potem zdecyduj z jaką częstotliwością i co będziesz stosować:)

      Usuń
  8. ja mialam wczesniej 10% bh /aha,i dzialal spuer,widac bylo luszczenie.tymczasem nic,juz pare dni i zadnych efektow.pryszcze jak byly i robily sie tak robia

    OdpowiedzUsuń
  9. Filtrów z jak wysokim SPF stosujecie po takim toniku? :)

    OdpowiedzUsuń